Przejdź do głównej zawartości

Rowerowe szaleństwo

Tak ogarnęło mnie coś takiego.
Kupiłem sobie rowerek (tak jak planowałem w tym miesiącu) "Czerwoną strzałę" i już po 7 dniach posiadania go zrobiłem ponad 100 km ! Dla mnie to bardzo fajna sprawa i genialne oderwanie się od spraw dnia codziennego. Wsiadam jadę gdzie chcę, a do tego jest to jakże przyjemna forma sportu. Gdzie zawsze za sportem byłem jak najbardziej za.
Ten rower już w minionym sezonie stał się taką moją sezonową zajawką i ciesze się, że nie skończyło się na tamtym sezonie :D. Teraz sobie swoją strzałą latam do pracy,a w weekendy lub popołudniami zwiedzam okolice.  Polecam każdemu kto chce się ruszać, a nie zawsze siłownia go kręci czy bieganie, sam osobiście biegać nie lubię (kiedyś z piłką lubiłem lecz samemu niee). Natomiast rowerek elegancka alternatywa.
Pozdro !

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nigdy nie mów nigdy!...SERIO

Ja mówiłem, zapierałem się przed wszystkimi, ale prawda w głębi mnie z dnia na dzień się budziła, a mianowicie to, że jeśli kogoś raz już pokochasz tak naprawdę to nigdy nie przestaniesz. I choćby się waliło paliło to jeśli ta miłość jest prawdziwa to Ty do niej wrócisz, uwierz chłopaku... Oczywiście to musi być miłość odwzajemniona tylko taka jest prawdziwą miłością.  Ty mówisz, że ją kochasz, a on nie czuje tego? To zauroczenie, lub słaby strzał Amora ;) Prawdziwa miłość to gdy dwoje ludzi myśli o sobie nawzajem nawet gdy cholernie się pokłócą, to gdy ich myśli ciągle biegną w tym samym kierunku. Gdy ta jedyna osoba jest obok czujesz, że naprawdę masz wszystko i ten spokój... Bajka. Serio zapierałem się... Ona to wie, i moja rodzina to wie oraz przyjaciele. Lecz właśnie musiałem dojrzeć sam do tego, żeby podjąć męską decyzje. To co kiedyś mówiłem o niej " Ta,albo żadna inna" nie było z dupy jak pewien kanał na YouTube, to było szczere i czas to pokazał, a teraz zawi

Gdy braknie sił

Na każdym etapie życia i przy każdej sprawie zdarzyć się może chwila zwątpienia, moment gdy chcesz opuścić gardę tylko niestety życie tego nie robi, nie odpoczywa i wali nas dalej, bo walka trwa. Nie da się uniknąć kompletnie takich sytuacji, ale możemy zrobić wszystko by je zminimalizować...Trening, nad sobą, nad swoją psychiką to podstawa sukcesu. Gdy obierzemy odpowiedni kurs naszego myślenia to nic nas nie powstrzyma, a co za tym idzie chwil zwątpienia będziemy przeżywać mniej, bo najzwyczajniej nie będzie na to czasu. Sam wiem po sobie, że gdy nie miałem planu na dany dzień czy konkretnego celu to takie dni były nie tylko leniwe, ale i produkowały wiele wątpliwości co do tego gdzie jestem. Dlatego staram się zapychać sobie czas oczywiście nie aktywnościami bezwartościowymi jak granie w gry przez cały dzień czy oglądanie seriali. Zamiast tego dobra motywacyjna książka, nauka do danej pracy, szukanie odpowiedzi z dziedzin które mnie interesują czy nawet ten blog :) ...Tak dla mnie