No cóż to było nieuniknione, rok jak każdy inny musi się skończyć. Teraz każdy samemu czy w gronie najbliższych będzie podsumowywał rok... I to właśnie jest fajne, bo choć komuś mogło się wydarzyć wiele zła w minionym roku to jednak i tak wspominając wróci do tych miłych chwil, dni które sprawiły że był szczęśliwy. Ja zawsze zaczynam od porównania tego jak będzie wyglądała ostatnia noc bieżącego roku w stosunku do tej z przed 12 miesięcy i cóż...Teraz ma być Legen....chwila... darnie !!! (jak znacie serial " How I met your mother" to o co chodzi z tym tekstem). Dlaczego tak ma być?... Cóż prosta sprawa, domówka, w ciekawym gronie gdzie będą też moje ziomki, no i nie ma co mówić takiego jeszcze nie miałem...tzn. były może podobne, czy ktoś powie lepsze, bo np. kiedyś byłem z kumplami na imprezie w lokalu, albo innego roku impreza w remizie strażackiej :D też nieźle było. Lecz teraz zapowiada się tak jak nie raz z chłopakami chcieliśmy :)...no może nie każdy z nas będ
Witaj w moim świecie ! Może czasem szalonym,ale nie zwalniamy tempa :)